NIEZŁOMNI
Wyklęci, przeklęci.
Okryci krwią i łzami.
Obok mordercy
Polakami (nie wiem przez kogo)
zwani.
Na wspólnej ziemi
ojcowie przemocy, kaci.
Ojczyzna matka
zasłaniała oczy,
nie mogła patrzeć.
Porzuceni,
w nieznanej bruździe pogrzebani.
A jednak niezłomni,
niestrudzeni
i niepokonani.
Bóg stworzył człowieka,
czy aby nie żałował ?
Jak mógł
brat bratu
taką polską golgotę zgotować.
11.2019.
Mieczysław Kwiatkowski